Playlist for the dead ~ Michelle Falkoff
Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną kartką: "Dla Sama – posłuchaj, a zrozumiesz".
Autor: Michelle Falkoff
Tytuł oryginalny: Playlist for the dead
Data wydania: 4 listopada 2015
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Feeria Young
Ocena: 8,75/10
Cena z tyłu książki: 32.90 zł
Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną kartką: "Dla Sama – posłuchaj, a zrozumiesz".
Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym życiu – bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją – bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna.
Może i historia, nie jest nie wiadomo jak pouczająca, jednak jest w niej coś wyjątkowego.
Czyta się ją przyjemnie i szybko, nie ukrywajmy nie należy do najgrubszych. Osobiście podobało mi się to, że rozdziały były podpisane piosenkami, wysłuchałam każdej z nich i wiele zagościło na mojej własnej playlist'cie.
Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym życiu – bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją – bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna.
źródło opisu: Wydawnictwo Feeria Young, 2015
JULIA:
Książka opowiada o śmierci najlepszego przyjaciela, jak sobie z czymś takim poradzić, zwłaszcza że było to samobójstwo... Czemu nie szukał oparcia w swoim przyjacielu? Czemu musiało się zdarzyć coś takiego żeby ludzie go zauważyli?
Podczas czytania zadawałam sobie takie pytania, takie i masę innych.
Podczas czytania zadawałam sobie takie pytania, takie i masę innych.
Sama nie wiem jakbym sobie poradziła ze stratą tak bliskiej osoby, niedawno przeżyłam pogrzeb cioci, która nie była moją najbliższą rodziną i jednak nie spotykałam się z nią tak często, ale dalej gdy o niej myślę nie mogę się pogodzić że odeszła. Jestem pełna podziwu dla autora za to, że doskonale oddał całą atmosferę książki, nie jest to płytka opowieść.
Może i historia, nie jest nie wiadomo jak pouczająca, jednak jest w niej coś wyjątkowego.
Czyta się ją przyjemnie i szybko, nie ukrywajmy nie należy do najgrubszych. Osobiście podobało mi się to, że rozdziały były podpisane piosenkami, wysłuchałam każdej z nich i wiele zagościło na mojej własnej playlist'cie.
MONIKA:
Playlist For The Dead jest to bardzo ciekawa książka. Opowiada o współczesnej młodzieży i jak nie radzą sobie oni z problemami.
Chłopak po kłótni przychodzi rano do przyjaciela i zastaje go martwego. Najgorsze było dla niego to , że jego przyjaciel popełnił samobójstwo.
Osobiście bardzo podoba mi się ta książka, ponieważ jak mówiłam wcześniej opowiada o współczesnej młodzieży, wiele osób boryka się z niezrozumieniem przez rówieśników oraz prześladowaniem z powodu swojej "inności" A piosenki, które zagościły w książce bardzo do mnie przemawiają i ubarwiły mi czytanie tej świetniej książki.
Jest to przyjemna książka na dwa wieczory (dla tych którzy szybko czytają to nawet na jeden).
Dobry wieczór z dobrym kakałkiem.
Komentarze
Prześlij komentarz